Dziękuję wszystkim za przybycie w środę na spotkanie w związku z książką KAZIMIERZ NAD PRZEMSZĄ. Wielu z Was widziałem, ale nie zdołałem zamienić choćby jednego słowa. Czekam, aż w necie ukaże się relacja video z tego spotkania, wtedy podlinkuję, ale póki co - nie ma.
Ja osobiście ze spotkania wyszedłem bogatszy o kilka książek (chyba 7, a więc - roczny plan przeciętnego polskiego "kupowacza" książek mam już wykonany) oraz długopis z prośbą, abym jeszcze o Będzinie pisał. A więc - do zobaczenia.
A jak by ktoś nie wiedział, jak wygląda Kazimierz nad Przemszą:
Obie fotografie - oczywiście - Krzysiek Michalski.
Jestem już po lekturze. Trzy słowa do ojca prowadzącego : to się świetnie czyta, lekkie pióro i przekaz wiedzy godny mistrza Jasienicy, no i te cudne fotografie...Proszę o więcej.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Pewnie coś tam jeszcze będzie.
Usuń