piątek, 29 stycznia 2016

* * *

W jednym z ostatnich numerów "Nowego Zagłębia" ukazało się coś z moich staroci:


Tak więc idąc za ciosem, wiersz najnowszy:



*     *     *

                                            -C.D. Kramli

nie przyszłaś wcale bursztynową nocą
spojrzenia zgasły, sny zaniemówiły
hologram twarzy, zapach płatków śniegu
tylko chęć pisania – lecz wyzuta z siły

nie mogę, pragnę, nie chcę, nie potrafię
powiedzieć tego co tłucze się w głowie
lub sercu, wątrobie, w każdym okamgnieniu
choć myśli się słowią – nigdy nie wypowiem

dlatego nie piszę, ni listów, ni pieśni
stać mnie dziś tylko na iluzję grania
dopokąd pójdę, gdzie wyrzucę złudę
ażeby nie zniszczyć naszego kochania

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz