Stali Czytelnicy tego bloga jak myślę zauważyli, że staram się unikać spraw społecznych, politycznych, bieżących etc. Drobnym wyjątkiem był mój komentarz do sprawy Muzeum Zagłębia w Będzinie, ale i to jest jedna setna tego co mógłbym powiedzieć. Cel bloga jest w jego tytule - to historia Zagłębia Dąbrowskiego przez pryzmat tematów, którymi zajmuję się zawodowo. Z czasem doszło trochę wątków natury bardziej osobistej, stąd pojawiły się zakładki dotyczące akcji Tama Tamie, polskiego rastamaństwa i tym podobne. To margines, taki przyczynkarsko archiwalny wkład w historię polskiej kontrkultury przełomu lat 80/90.
Jakiś czas temu z prawej strony pojawił się link przekierowujący do portalu pch24.pl. Strona ta, od czasu haniebnej roszady w "Rzeczpospolitej", stała się moją startową. Drukowaną "Polonię Christianę" kupuję i czytam od czasu, kiedy dołączony był do niej koncert Jacka Kowalskiego "Patrz tam, gdzie Sarmacja". Gazet poniżej tygodnika nie czytam wcale, najbardziej lubię miesięczniki, z tekstami nieco bardziej zdystansowanymi. Jako że bliskie mi są w większości treści zawarte na tym portalu, stąd ten link. Z pewnymi rzeczami mam problem, jak choćby z osobistą oceną postaci księdza Piotra Skargi. Lata edukacji, jeszcze w komunistycznej szkole a później na wolnym - jak się zdawało - uniwersytecie, zrobiły swoje. To swoiste "ukąszenie" lewicowe owocuje we mnie do dziś pewnym dualizmem i niemożliwością jednoznacznego wyboru opcji, poza chrześcijaństwem, przyjętym świadomie, po latach buntu i odrzucenia, już w życiu dorosłym.
Dlaczego o tym piszę? Bo portal pch24.pl zwrócił się do mnie z prośbą o umieszczenie tekstu na ich temat (a właściwie na temat Stowarzyszenia im. ks. Piotra Skargi). Zgodziłem się - ukaże się w chwilę po tym wpisie, tak, że ten swoisty komentarz znajdzie się pod spodem. Wiem, że Czytelnicy tego bloga szukają tu czegoś innego - historii regionu, wspominek rastamańskich, skanów różnych publikacji w tym broszurek tzw. "trzeciego obiegu". Chciałbym jednak, abyście czasami zajrzeli na tę podlinkowaną stronę, choćby jako odtrutkę do tego, co można przeczytać na różnych innych portalach czy obejrzeć w tv. Polecam teksty Jacka Bartyzela (pozdrowienia dla Torunia!) Grzegorza Kucharczyka i inne (polecam także celne teksty mojego rówieśnika i poety, Wojciecha Wencla - link po lewej stronie na liście blogów). Myślę, że warto czasami szerzej otworzyć oczy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz