W ostatnich dniach ukazało się parę nowych publikacji na zagłębiowskiej półce księgarskiej, wartych polecenia. Pierwsza rzecz - monografia Dąbrowy Górniczej, wydana z okazji 100-lecia miasta. Na szczęście zanim powstało miasto w tym regionie nie istniała pustynia osadnicza (no, może poza Błędowską :) ) więc i ja mogłem coś napisać (o osadnictwie w czasach nowożytnych oraz tzw. północnych dzielnicach DG: Ujejscu, Trzebiesławicach, Tucznawie i Antoniowie. Na okładce II tomu jest nawet bliska mi ilustracja - kapliczka w drzewie z Ujejsca z połowy XIX wieku. Dziś nikt już nie wie, gdzie się znajdowała... Te dwa tomy już swoje ważą i liczą łącznie około 1100 stron. W Będzinie było tak, że tom trzeci był mniej więcej tak obszerny, jak dwa pierwsze razem wzięte. Tu podobno ma być podzielony na dwie części. czyli trzeba sobie zarezerwować jakieś 15 wolnych centymetrów na półce. No i dwie stówy (każdy tom 50 zł) rzecz jasna...
Rzecz druga jest etnograficzna. "Tropem badaczy Zagłębia Dąbrowskiego" to monumentalna praca Dobrawy Skoniecznej-Gawlik, z którą miałem okazję pracować jeszcze "w Będziniu". Do tego mnóstwo fotek też dobrych znajomych - Bartka Gawlika i Roberta Garstki. Polecam tę pozycję nie tylko po koleżeńsku :) Ładnie wydana, rozprowadzana za darmo (i zdaje się jest lub ma być pdf do pobrania) - czegóż chcieć więcej.
A skoro już mowa o półkach, to taką sobie zorganizowałem u mnie w muzealnym pokoju
Dzięki za miłe słowa. A kiedy coś Twojego pióra? Krajniewskiego zawsze się dobrze czytało ;-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Bartek